
No dobra, może nie wszystko cool co się na blogu umieści. Taki na przykład Jayou udowadnia, jak idiotyczne potrafią być dubstepowe remiksy. Ale że remiksuje jedną z moich ulubionych popiosenek, to przechodzi.
Semisonic - Secret Smile (Jayou Next Step Remix)
Ciekawie prezentuje się Zomby, jeden z płytowych bohaterów ubiegłego roku, a ostatnio Pan Bez-Ketaminy-Nie-Podchodź. Oto Franz Ferdinand w wersji "wonky" wreszcie staje się słuchalny. Taki żarcik, ha ha!
Franz Ferdinand - Ulysses (Zomby Gloop Remix)
Jest też Nirvana w wydaniu powiedzmy że trip-hopowym.
Nirvana - Territorial Pissings (LehtMoJoe Remix)
Ale najważniejszy w tym poście jest nie remiks, a kower czy parafraza może. jj to letnia sensacja a.d. 2009 na miarę ubiegłorocznego debiut Air France. I też no to co że ze Szwecji. Podobno to projekt The Tough Alliance z laską na wokalu. "Ecstasy" to ich rozmarzona wersja "Lollipop" Lil Wayne'a. Piękna.
jj - Ecstasy !!!!!!!
^^ ! /< @
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?