30 grudnia 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 31/12/2008 25 BEST HHM TRAXX OF 2XX8



Od 2 w Trójce. Dziś z Sylwią.

25. Little Boots - Stuck On Repeat
24. Crystal Castles - Untrust Us
23. Machines Don't Care - Afro Jacker
22. Midfield General - Disco Sirens (A Billion Dollar DJs Joint)
21. Top Billin - Hoes & House
20. Bizarre Inc - Playing With Knives (NROTB 2008 remix)
19. Sidechains - Dance While You Can
18. Lil Mama ft. Chris Brown & T-Pain - Shawty Get Loose (Don-Zee remix)
17. Mustard Pimp - Oh La La Satan (Stereoheroes remix)
16. Lil Wayne - A Milli (Nadastrom remix)
15. Project Pat - Keep It Hood (Bird Peterson mix)
14. Snoop Dogg - Sensual Seduction (Wideboys bassline remix)
13. Estelle - American Boy (Sujinho remix)
12. Kid Cudi vs Crookers - Day'n'Nite
11. AC/DC - Thunderstruck (Crookers remix)
10. Mystery Jets - Two Doors Down (Duke Dumont remix)
09. The Bloody Beetroots - Dimmakmmunication
08. Plimsouls - Plimsouls' Theme
07. Stereoheroes - Moon Knight
06. Surkin - White Knight Two
05. Wiley - Wearing My Rolex
04. Crookers - Knobbers
03. Fake Blood - Mars
02. Le Le - Breakfast
01. H2O - What's It Gunna Be (Jason Herd's J-Funk remix)

SZ 2008.12.31 25 traxx of 2xx8

23 grudnia 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 24/12/2008 STRZAŁY SPOD CHOINKI



Od 2 do poźna. Zapraszam do Trójki.

Danielson - Christmas Eve Nite
The Flashboyz - Best Christmas Song Ever
Cheech & Chong - Santa Claus and His Old Lady
Snoop Dogg ft. Daz Dillinger, The Eastsidaz & Nate Dogg - Santa Claus Goes Straight To The Ghetto
Run DMC - Christmas in Hollis (Estaw's Merry XXX fix)
Tittsworth - Titts'mas
Patti Page - Frosty the Snoman (Rondo Brothers remix)
Eartha Kitt - Santa Baby
Brenda Lee - I Saw Mommy Kissing Santa Claus
Gayla Peevey - I Want a Hippopotamus For Christmas
Spike Jones & His City Slickers - All I Want for Christmas Is My Two Front Teeth
Dick Smith - Gold Front Tooth
Kurt Swinghammer - All I Want For Christmas
Glenna Bell - Be My Valentine On Christmas
Darlene Love - Christmas (Baby Please Come Home)
El Perro Del Mar - Oh What a Christmas
The Walkmen - Donde Esta La Playa
Jeremy Jay - Heavenly Creatures
Tiny Tim - Santa Claus Has Got The Aids
Mike Nicolai - Christmas Is For Losers
Daws Butler & Stan Freberg - Christmas Dragnet
Morphine - Sexy Christmas Baby Mine
Pearl Jam - Strangest Tribe
Arab Strap - Xmas (Baby, Please Come Home)
Benji Cossa - O Holy Night
Sufjan Stevens - Angels We Have Heard On High
Sufjan Stevens - Christmas In The Room
Vince Guaraldi Trio - Christmas Time Is Here
Chór Staroobrzędowców Cerkwi p.w. Zaśnięcia Matki Bożej - Wstawajte, Wstawajte

spóźniony prezent pod choinkę

Piotr.

18 grudnia 2008

SSZAFY: RAKIETADONIEBA



Björk, Kate Bush, Bat for Lashes, Chromatics, Joanna Newsom, Marilyn Manson.
Z Norwegii.
Tu Rockettothesky brzmi bardzo folkowo, skandynawsko, ale na płycie Medea są i ejtisy, i elektronika, i pop, i tytuły zapożyczone z filmów.
Jedna laska to jest. Jenny Hval. Chwalimy.
Za pół roku w Przekroju, dziś u nas. Okazja czyni złodzieja.



I jeszcze empetrójka, czyli utwór w takim formacie, a nie odtwarzacz, do ściągnięcia. bo tu brzmi inaczej niż w widele. Jeśli na wymienione wcześniej podobieństwa, po obejrzeniu klipu, zrobiliście pfffff, to po wysłuchaniu Call Medea obczaicie, o co cho. Inspiracje, fascynacje, koligacje, konotacje można wymieniać pasjami.
Rockettothesky - Call Medea

sylwia i piotr
(a Marilyn Manson jest tu):

MAŁE WAMPIRY



Trzeba uważać ciemną nocą.

Little Jinder - Youth Blood (Lights Over Los Angeles Remix)

S.T.tees

16 grudnia 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 17/12/2008 OH BOY



David Karsten Daniels - Minnows
Sufjan Stevens - Sister
Songs: Ohia - Blue Chicago Moon
Micah Blue Smaldone - A Guest
Dead Western - All the Time We Spent
Sons of Noel & Adrian - Indigo
Sons of Noel & Adrian - Damien. Lessons From What's Poor
Six Organs of Admittance - Eight Cognition/All You've Left
Hush Arbors - Rue Hollow
Hush Arbors - Follow Closely
Alexander Tucker - Veins To The Sky
Theo Angell - Thread of Grace
Chad Vangaalen - City of Electric Light
Takka Takka - Lion in the Waves
Small Sur - The Wind
Low - Death of a Salesman
Bon Iver - The Wolves (Act I & II)
J. Tillman - All You See
Phosphorescent - A Picture Of Our Torn Up Praise
Bon Iver - Woods
Fleet Foxes - Blue Ridge Mountains
J. Tillman - James Blues
J. Tillman - Firstborn

SZ17122008

tej nocy od 2:00 do końca w Trójce

15 grudnia 2008

PLIMSOULS



To nasz typ numer jeden na "next best thing". Uwielbiamy jego stary remix Alphabeat, równie mocno kochamy ten najnowszy - Two doors down, Mystery Jets. Plimsouls Theme jest od dawna podstawą naszych setów. Wszystko takie lekkie, entuzjastyczne i house'owe. Jednym słowem zdolny, młody człowiek. Rozwinął już skrzydła, czekamy jak nimi zamacha.

Miss Odd Kidd - Sperm Donor (Plimsouls Remix)
Alphabeat - 10,000 nights (Plimsouls Remix)
Plimsouls - Plimsouls Theme

S.T.tees

12 grudnia 2008

GET THE COOL SHOE SHINE



Jedną z niewątpliwych atrakcji pracy w Polskim Radiu jest poczta elektroniczna z działu "Informacja":

"Szanowni Państwo,

Biuro Administracyjne uprzejmie informuje, że mamy możliwość przetestowania maszyny do czyszczenia butów."



ptr

11 grudnia 2008

WINYLOWA KUCHNIA WUJKA BRODY

Wszyscy mówią, że tech-house to nuda. Wszyscy mówią, że tech-house zdechł. Że to odtwórcza muza dla ćpunów, wielkich komercyjnych klubów i niewyrobionej publiki. No cóż, sporo produkcji z tego poletka rzeczywiście nie pachnie kreatywnością, ale wciąż można znaleźć parę ciekawych wyjątków. To, czy bronią one tego stylu okaże się pewnie dopiero za jakiś czas. My natomiast możemy w międzyczasie posłuchać sobie tych, którzy standardy wyznaczają, a nie powielają stare patenty.

Na pierwszy ogień Axel Bartsch, który po wydaniu całkiem udanego albumu "Kiss" wrócił ze świetną EP-ką "Rakson" dla Sportclub. "Interconti" to całkiem udany, syntezatorowy kawałek, trochę w stylu neo-electro, trochę neo-trance na modłę wytwórni Kompakt. Zgrabna produkcja, klasyczne przejścia i dobrze rozegrana melodyka sprawiają, że kawałek jest jak najbardziej słuchalny, dźwięki łatwo wpadają do ucha, a okrąglutki bas miło pompuje sobie w tle i zachęca do tańczenia.

"Under a Fig Tree" to kolejna EP-ka H.O.S.H.'a dla Diynamic, która lansuje konsekwentnie jego typowo tech-house'owe brzmienie: mechanicze, repetytywne, surowe dźwięki wzbogacone o cieplejszą warstwę melodyczną (tutaj flecik i bongosy). Co ciekawe, w "The Valve" dzięki dość gęstej produkcji i nagromadzeniu warstw oraz przeszkadzajek, muzyka ta nie nudzi, tym bardziej, że kiedy już zaczyna się robić zbyt powtórkowo, z utworu wyprowadzają nas delikatnie organki. I robi się całkiem miło.

Lee van Dowski, naprawdę Renaud Lewandowski (brzmi znajomo, co?), to francuski producent, który łączy nowoczesny tech-house z Francji i brytyjską elektronikę spod znaku Warp. "The Bobsleigh" z EP-ki pod tym samym tytułem to rasowy wymiatacz w tym stylu: funkujący minimalny podkład, podparty ciekawymi hi-hatami i ładnymi elektronicznymi plamami dostaje skrzydeł, kiedy dołącza doń potężny technowy kick i jakieś przytłumione house'owe echa. Reszta to miękki lot i delikatne lądowanie, ale już po stronie techno.

P.Toile (Claudia Marquardt), piękna kobieta i uzdolniona producentka, zamyka dzisiejszy odcinek polskim akcentem, bo jej EP-ka "Migration" z której pochodzi prezentowany tu remiks Koljah wyszła pod szyldem Channel Records, który to label prowadzą nasi chłopcy z 3 Channels. Kilka warstw rytmicznych; różnorakie hi-haty, pulsujące ambientowe plamy, tykanie zegara i okazjonalne rytmiczne pianinko tworzą ciekawą całość, która faluje sobie i płynie gdzieś w nieznane. To prawdziwie marzycielska muzyka...

A ponoć tech-house miał być taką łupanką.

Broda

SSZAFY: ZOMBIE FOLK



A jednak to prawda. Nie chodziło o pitchowanie w dół, czy wielkiego murzyna, ale o wychudzonego proroka w przedszkolu.



Ssombie & Sombie

10 grudnia 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 10/12/2008 VIVA VOICES



Antony & The Johnsons - Shake That Devil
Beth Gibbons & Rustin Man - Tom the Model
Little Joy - Play the Part
Little Joy - The Next Time Around
Little Joy - Evaporar
Lesser Gonzalez Alvarez - Owl and the Pussycat
Lesser Gonzalez Alvarez - Pinecone Eyes
Devendra Banhart - Roots...
Misophone - Cavalcade
Misophone - The Motherless Moth Headed Bread Boy
Misophone - Life Is Good
Dead Western - The Nigh's Soft Grace
Dead Western - Abandoning Offering, A Prelude To...
Dead Western - Sunday Morning
Fairfield Four - Lonesome Valley
John Jacob Niles - The Murdered Brothers
Wild Beasts - Vigil For a Fuddy Duddy
Wild Beasts - The Devil's Crayon
Wild Beasts - Please Sir
Jeff Buckley - Grace
Radiohead - Street Spirit (Fade Out)
Jeff Buckley - Lilac Wine
David Crosby - I'd Swear There Was Somebody Here
Fleet Foxes - Sun Giant
British Sea Power - Men Together Today
Junior Boys - FM (Marsen Jules remix)
Jana Hunter - Movies
Jacaszek - Taniec


SZ10122008 (już w dobrej jakości)

Piotr


Strzały w Trójce między wtorkiem a srodą od 2:00 do 4:00

9 grudnia 2008

A GDZIE TY BYŁEŚ W ' 92?



Rzadko która, długogrająca produkcja klubowa robi na nas takie wrażenie. Podążajmy dalej w stronę koszmaru i makabry, tak modnych w okresie przedświątecznym razem z londyńczykiem Zomby. Dubstep inspirowany rave'em, głębokie, mroczne basy, niesamowite staby, niepokojąco dobra produkcja.

Zomby - Where Were U In '92?
Zomby - Euphoria
Zomby - Float

S.T.tees & starfucker

DANCE!



S.T.

5 grudnia 2008

DNIEM I NOCĄ



Jeden z moich tegorocznych faworytów dorobił się teledysku. Kid Cudi gorący, jego dziewczęta jeszcze bardziej. A ja idę dobierać kreację na dzisiejsze Nocne Marki. Chociaż jesteśmy nominowani, nagrody pewnie nie dostaniemy, ale trzymajcie kciucki, żebyśmy sie przynajmniej świetnie upili.

S.T.tees

3 grudnia 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 3/12/2008 STARE WIDOKÓWKI



Pascal Comelade - Fragments
Pascal Comelade - Bolero Cubiste
Pascal Comelade - Petite Melodie
Gonzales - gogol
Gonzales - dot
Andrei Machado - Campo de Centeio
Andrei Machado - La Mi Realidad
Andrei Machado - Relapso
John Convertino - When Mass Was Said In Latin
John Convertino - Comb Your Hair with Water and Go to Church
Stephin Merritt - Mother
Stephin Merritt - Mother Remembered
Nico Muhly - Quiet Music
Hauschka - Heimat
Hauschka - Rode Null
Hauschka - Freibad
Library Tapes - The Sound of Emptiness Part 1
Library Tapes - Above The Flood
Library Tapes - The Modest Triumph
Rachael Yamagata - Moments With Oliver
Venetian Snares - Ketsarku Mozgalom
Max Richter - I Was Just Thinking
Max Richter - Berlin By Overnight
Max Richter - Found Song For P
Max Richter - Written On The Sky
Max Richter - On The Nature Of Daylight
Olafur Arnalds - 0952
Olafur Arnalds - 0040
Jacaszek - Rytm To Nieśmiertelność
Jacaszek - O Ma Żałości
Gavin Bryars - Hymn III
Library Tapes - ...Ant The Rain Did Fall

Jak wychodziłem z radia tuż po czwartej, pan ochroniarz oglądał Kung Fu Pandę. Pewnie podpatrywał ciosy.
SZ3122008

Piotr

W Trójce w nocy z wtorku na środę od 2:00

1 grudnia 2008

PREZENTY URODZINOWE



Jakie były każdy widział. W klubie było tak około miliona osób. Wszyscy Dje zagrali przednio, poczynając od minimalowego No Prostitution, Kosakota i jego techno, a na patetycznym Duke'u kończąc. Nasz set jaki był każdy słyszał: basy, fidgety, staby, house, rap-srap i inne. Naklejki się kleiły bardziej od waty cukrowej. Fotorelacja na blogach obiektu znalezionego, jagody i pity-pudelka.

1 XII



S.

27 listopada 2008

DUKE DUMONT



To właśnie ten londyński dj i producent uświetni nasze trzecie urodziny. Jaramy się szczególnie mocno, bo przez pierwsze półrocze anno domini z umiłowaniem katowaliśmy naszą publikę jego przyciężkimi rap-basssami.

Duke Dumont - Pop Dat Possay
Duke Dumont - Lean & Bounce
Duke Dumont - Duke's Fanfare

Potem odkryliśmy jego wrażliwsze oblicze.

Mystery Jets - 3 Doors Down (Duke Dumont Reconstruction)

I to bardziej house'owe.

Idiotproof - The Deacon (Duke Dumont Live From Brooklyn Remix)

Na hucznym jubileuszu, oprócz Duke'a, zagrają minimalowe ziomki z No Prostitution, w tym nasz blogowy Wujek Broda. Ponadto szalony, dziki i nieokiełznany Kosakot (Sorry, Ghettoblaster), no i oczywiście my. Line up, pi razy drzwi, wygląda tak:

21.30-23.30
no prostitution

23.30 - 00.30
kosakot

00.30-2.00
hhm

2.00-3.30
duke dumont

3.30-do rana
back to back all stars

Miejsce to oczywiście Znaleziony Obiekt. Wjazd do 23:00 - 15 zeta, potem 20. Koniecznie miejcie przy sobie dowody. Na miejscu moc wesołych atrakcji, z nami w roli głównej.

Do Zobaczenia.

S.T.tees & Starfucker

26 listopada 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 26/11/2008 BAH BAH

Josephine Foster - Little Life
Portishead - Deep Water
Beth Gibbons & Rustin Man - Mysteries
Marissa Nadler - Yellow Lights
Hope Sandoval & The Warm Inventions - Clear Day
Forest Fire - Sunshine City
Jackie O'Motherfucker - Go Down, Old Hannah
Josephine Foster - All I Wanted Was The Moon
Karen Dalton - How Did The Feeling Feel To You
Callers - More Than Righ
Callers - Rone
Callers - Debris
Wildbirds & Peacedrums - The Battle In Water
Wildbirds & Peacedrums - I Can't Tell In His Eyes
Rio En Medio - Everyone Is Someone's
Bert Jansch ft. Beth Orton & Devendra Banhart - Katie Cruel
Espers - Dead Queen
Nick Castro & The Young Elders - Picolina
Linda Perhacs - Moon and Cattails
Linda Perhacs - Chimacum Rain
The Gathering - The Big Sleep
Beach House - Master of None
Rio En Medio - Heartless
Rio En Medio - Ferris
Rio En Medio - The Umbrella

SZ26112008
forest fire for free

ptr

20 listopada 2008

WINYLOWA KUCHNIA WUJKA BRODY

W życiu każdego człowieka pojawia się czasem potrzeba epiki. Chce się wtedy więcej, bardziej, mocniej i na większą skalę. Podobnie w muzyce - a to skusi nas czasem symfonia, tudzież opera. Nie inaczej w elektronice. Choć epoka Klausa Schulze, czy też monumentalych, konceptualnych utworów art-rockowych przeszła już trochę do lamusa, a transowe jazdy nie mają dziś tylu fanów, wciąż niezaprzeczalną przyjemnością jest oddanie się parunastominutowym odlotom, czy to w domowym zaciszu przy słuchawkach, czy też w halopodobnym klubie. Tak więc dzisiejsza edycja kuchni poświęcona będzie takim (nie krótszym niż 11 minut) kawałkom, które nie chcą, żeby je szybko miksować i które wciągają do swojego świata, proponując długą podróż w głąb muzyki.

Żeby delikatnie wejść w temat, proponuję jedną stronę nowej, świetnej epki Spencera Parkera "The Dreamer" - utwór "The Improvised Minotaur". Ten jazzujący w swoim pianinku kawałek ma bardzo wciągający charakter. Wszyscy fani Keitha Jarretta będą dobrze wiedzieć o co chodzi - lewa ręka wygrywa hipnotyczny pasaż, prawa improwizuje w tonacji. Do tego mruczący pianista i elegancka perkusja, co razem tworzy dosyć odlotowy efekt - ciężko jest wydostać się z spod jarzma tej motoryki, choć nie boli to w głowę jak Detroit.

Martinez, weteran w dziedzinie mocnego, hipnotycznego grania, na płycie "Momomowha" prezentuje w tytułowym kawałku wariację na temat prostego sampla wokalnego, który wije się przez większość utworu i nadaje mu bardzo afrykańskiego, rytualnego posmaku. Czyżby tribal house wracał? W takim wydaniu nabiera z pewnością dużego uroku. Tańce przy ognisku i swoisty szamanizm świetnie łączą się tu z lekko kwaśnymi akcentami. W ten sposób wracamy do czarnych korzeni tej muzyki, choć szaleństwo i rozmach Martineza są z pewnością w tym utworze bliskie przekroczenia granicy wytrzymałości. Twardzi technomaniacy pieją jednak z zachwytu.

Italoboyz nie przestają eksperymentować. Ich ostatnich kilka wydawnictw to radykalne próby zredefiniowania granic techno w kontekście jazzu, muzyki konkretnej i klasycznego amerykańskiego minimalizmu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. W "Portucais" Italoboyz bawią się, na modłę Steve'a Reicha, ludzkim głosem. Fragment rozmowy jest tu pocięty na zasadzie kolażu taśmowego, a w tle rozwija się oddzielna historia melodyczna. Techno przeplata się z eksperymentem. Trudno powiedzieć czy taka muyzka trafi na parkiety, ale co bardziej kreatywni dje już umieszczają ten utwór na swoich set listach...

W ramach odpoczynku po tych ekscesach proponuję Guillaume & The Coutu Dumonts w utworze "Les Gans", zremiksowanym tu przez Audio Werner. Wprowadza on nutę chilloutu: snujący się saksofon i niespieszne tempo nie zmuszają do niczego, ciągną się gdzieś w nieznanym kierunku, pozwalając nam swobodnie dryfować i marzyć. To muzyka tła, zapodana z wielką gracją, wyczuciem i ładnie okraszona lekko hawajską perkusją.

Pozdrawiam!

Broda

19 listopada 2008

THE HORROR x 3



Pierwsza połowa roku stała pod znakiem superbohaterów, komiksów i kreskówek, ale już wtedy sygnałem do zmian był "Knobbers" Crookersów. Teraz musimy mierzyć się z nadciągającymi siłami ciemności. Horrory klasy B, martwice, ręce, nogi, mózg na ścianie, wampiry, zombie, strzygi, robale.

Designer Drugs - Zombies!
Mustard Pimp - Zombie Revenge
Smalltown Romeo - Necromaniac


S.T.tees & Starfucker

18 listopada 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 19/11/2008



Herbert von Karajan mit den Berliner Philharmonicern - Johann Pachelbel - Canon in D major for 3 Violins and Basso Continuo, T. 337
The Verve - Bitter Sweet Symphony
Lord Skywave - Slow Movement (From Trio For Oboe, Piano And Flute)
Lord Skywave - Pavane
The Dirty Projectors - Jolly Jolly Jolly Ego
Pop Levi - Love Your Straight
Beirut - Nantes
Louis Philippe - Fallen Snow
Jeremy Jay - Untitled
Patrick Cleandenim - Days Without Rain
Noze - Remember Love
Final Fantasy - This Lamb Sells Condos
Final Fantasy - Blue Imelda
Final Fantasy - Oh, Spectrum
Parenthetical Girls - A Song For Ellie Greenwich
Parenthetical Girls - Windmills Of Your Mind
Dusty Springfield - If You Go Away
Henry Mancini - Days Of Wine And Roses
Charlie Haden Quartet - Wayfaring Stranger
Inara George - Overture
Inara George - Right As Wrong
Joanna Newsom - Cosmia
Antony & the Johnsons - Hope Mountain
VAST - Flames
Scott Walker - Rosemary
Dead Can dance - The Carnival Is Over
Madonna - Dear Jessie

SZ19112008

Piotr

Strzały Znikąd jak zwykle w nocy z wtorku na środę między 2:00 a 4:00 w Trójce

DREAM ON

Wczoraj premierę miał nowy singiel Christiana Falka i Robyn. Znajdujecie?



S.T.tees

ACT YO AGE



Najbardziej lubię spiczowane, pocięte wokale. Diwy i intensywna motoryka, syreny, piano. Szkoda, że tak daleko, bo z samej Australii, ale dla mnie highlight jesieni, zaraz obok Mansion/Barletty. Dopóki spadnie metrowa warstwa śniegu, dopóty będziemy to grać.

Act Yo Age - The Flash

S.T.tees

12 listopada 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 12/11/2008 THIS IS POP



Duke Special - Sweet, Sweet Kisses
Patrick Wolf - Magic Position
The Do - On My Shoulders
The Chap - Fun & Interesting
Plants & Animals - Bye Bye Bye
Blue States - Season Song
Sufjan Stevens - They Are Night Zombies!! They Are Neighbors!! They Have Come Back from the Dead!! Ahh!!!
Welcome Wagon - Sold! To The Nice Rich Man
of Montreal - For Our Elegant Caste
of Montreal - Gallery Piece
Friendly Fires - In The Hospital
Noze - Dance Avec Moi
Man Man - Ice Dogs
Bonzo Dog Doo Dah Band - Death Cab For Cutie
Frank Zappa & The Mothers of Inventions - Go Cry On Somebody Else's Shoulder
Devendra Banhart - Shabop Shalom
Megapuss - Duck People Duck Man
Megapuss - Adam & Steve
Megapuss - Theme From Hollywood
Jim Noir - My Patch
Human Highway - The Sound
Pop Levi - Semi-Babe
Pop Levi - Never Never Love
Lord Skywave - Everybody
Lord Skywave - Maybe I Need To
Juvelen - Summer/Spring
Jens Lekman - I'm Leaving You Beacause I Don't Love You
Tender Forever - My Love
Death Cab For Cutie - Thriller

nareszcie

Piotr

9 listopada 2008

WINYLOWA KUCHNIA WUJKA BRODY

Za oknem szarość, wiatr, ciemno i źle. Sytuacja robi się coraz bardziej dramatyczna, dlatego śpieszę z odtrutką w postaci zastrzyku muzyki, która postawi was na nogi, a może i nawet zmusi do mimowolnych pląsów.

Są pewne stare i niezawodne sposoby - herbata z miodem, bańki no i oczywiście disco. Mimo że jego wielka era już minęła, a sama muzyka odeszła w dużej mierze do lamusa, wciąż powstają raz na jakiś czas kawałki, które nawiązują do tego stylu i wpuszczają do niego trochę świeżego powietrza - tak właśnie jest w przypadku "Back to Disco" Nicka Solid, który zrobił bezpretensjonalny kawałek na motywach chicago house i kosmicznego disco, okraszone wkręcającym MC, którego partie zostały rewelacyjnie pocięte - znać w tym mistrzowską rękę i wyczucie gatunku. Polecam!

Kanadyjczyk ukrywający się pod pseudonimem Guillaume & The Coutu Dumonts regularnie nawiedza moje wpisy, ale cóż się dziwić - moim zdaniem to historia dzieje się na naszych oczach. Przy jego płodności i równej formie z pewnością zajdzie daleko. "I Was On My Way To Hell", mimo tytułu przyprawiającego o ciarki to kawał rewelacyjnego blues-house'u. Ciekawy, organiczny podkład (mieszanka żywej i automatycznej perkusji) i świetny motyw przewodni same w sobie pociągnęły by ten kawałek. Ale jest jeszcze wokal... świetnie dobrany blues, który doskonale współgra z muzyką i sprawia, że tego 9-minutowego epickiego numeru słucha się wyśmienicie, prawie tak jak "Sinnerman" Niny Simone. Na okrasę - jedna z ciekawszych okładek ostatnich tygodni. Palce lizać!

Jak już zapomnimy o listopadowej aurze, to możemy przenieść się wprost z powrotem w środek lata - "El Verano" jak powiedziałby hiszpan Alex Under. Jego muzyka to rasowy tech-house/minimal, z opętańczą motoryką (Trapez!) i jak zawsze zaskakującą melodyką. Przejście ok. 4:30 nie pozostawia zawodu; wszystkie dotychczas rozproszone, chaotyczne elementy splatają się nagle w całość i rusza do przodu funkująca maszyna z organkami, wokalnym samplem i pędzącymi przeszkadzajkami. Sprytna konstrukcja i pogodny nastrój sprawiają, że utwór nie jest po prostu kolejnym takim samym tech-gniotem, ale samodzielną propozycją muzyczną, która potrafi nie tylko bujać na parkiecie, ale też i w tramwaju czy w fotelu.

Dinky wydała właśnie długo oczekiwany album i chwała jej za to. Chilijska producentka ma już na koncie dużo wydawnictw, więc przemyślany i dojrzały album był naturalnym krokiem naprzód. Dinky zaskakuje gęstością i rozmachem swoich produkcji, jak w tytułowym "May Be Later" który, jak Coutu Dumonts, zgrabnie łączy tradycje akustyczną i syntetyczną. Snujące się wokalizy i pocięte fragmenty piosenek wprowadzają luzacką atmosferę - całość brzmi jak toczący się po bocznym torze, roztańczony pociąg w środku leniwego lata. Tylko, że gdzieś w szóstej minucie odrywa się od powierzchni ziemi i zaczyna lecieć na księżyc, w rytmie deep-house/cosmic-grooves... w końcu pozostawiając po sobie tylko ślad na niebie i kosmiczne odgłosy. Całkiem odlotowo.

Życzę wam wielu takich udanych odlotów w smutnym listopadzie.

SSZAFY: CALLERS



Dziewczyny ładniej się smucą. A już zupełnie przepięknie wychodzi to Sarze Lucas, z pochodzenia Włoszce, z urodzenia Nowoorleance. Posługując się potężnym, na poły folkowym, na poły bluesowym głosem zakreśliła emocjonalny krajobraz na najlepszej płycie tego miesiąca - "Fortune". Skala wokalu Sary pozwala jej przechodzić przez pełne spektrum kobiecości. Murzynki, kowbojki, blondynki, fado, cekiny, whisky, sukienki w kwiatki, jazz. Co chcesz.
Jej partner - gitarzysta, Ryan Seaton, także zmiennym jest. Od zadymionego baru do słonecznej przestrzeni - oszczędnie, wręcz skąpo raczy nas pojedyńczymi nutami. Idealna równowaga dla emocjonalnej liryki zawartej na "Fortune".
Moja babcia zawsze powtarzała, że miłość to największa tragedia dla kobiety. W przypadku Callers powstał przy okazji krótki i piękny album.

Callers - Rone
Callers - More Than Right
Callers - In Blighted Gold

SSylwia

6 listopada 2008

LUV SONGS #3 I FUCKED KATY PERRY



Katy Perry molestuje podwójnie. Najpierw jakąś biedną dziewczynkę, o której z pogardą mówi "I liked it", potem nas piosenką. Mała reinterpretacja dla wszystkich, którzy jak my nie znoszą seksistowskiego oryginału.

Busy Signal - I Fucked Your Girl

S.T. & St.

4 listopada 2008

HIGH PLACES



High Places to takie leśne duszki z Nowego Jorku. Ja polecam, mnie wyraża, trochę przypominają islandzki mum, o którym zapomniałam, a w którym się kiedyś ostro kochałam. Lubię takie zamieszanie w tle, trochę bulgotanie, dzwoneczki, cymbałki, psikusy. Dueto-elfio-para będzie na wyciągnięcie ręki w sobotę, w warszawskim Saturatorze.

High Places - Head Spins
High Places - From Stardust to Sentience

Syl.

SSZAFY ZNIKĄD: DUKE SPECIAL



Sylwia już pisała: dziś Strzałów nie będzie, polityka wygrała ze sztuką. Dla zawiedzionych okruszek klimatów, które miały nastąpić.

Nie o Dumoncie tu będzie, choć Duke Special, jak gwiazda naszych nadchodzących urodzin, też jest z wysp. Ale z Irlandii. Taka z niego europejska wersja Rufusa Wainwrighta, choć gorsza, co nie powinno dziwić, skoro wszystko, co amerykańskie, jest lepsze. Wodewilowo, mjuzikalowo, usilnie przebojowo. Przesłuchałem całą płytę 'I Never Thought This Day Would Come' Duke'a i radzę, byście sobie lepiej obejrzeli wieczór wyborczy, bo potrzebna jest zmiana. Ale jeden, cyfrowo 1, numer urzeka.



słodkie słodkie buziaki
Piotr

AEROBAMA



Dzisiaj nie będzie programu, bo w Trójce Bardzo Ważny Wieczór Wyborczy.

Adam Freeland - Daft Punk vs Obama - Aer

2 listopada 2008

TUMUZYKA MA TU



Mieszane uczucia. Bo oto japońska opera nieznośnie miesza się z post rrrrockiem, obrzydliwie epicko zanurzona po pas w me-ta-lu. Wysokie rejestry wokalistki wersus growl. Fuj-ka. Ale gdzieś w przerwach pojawia się smutny ambient i muzyka klasyczna. I tu już nie-fuj-ka. Tu piękno w czystej postaci.

Jestem w .

Mutyumu - Intro - Il y a
Mutyumu - Raison D'Etre

S tt es

31 października 2008

TICTACTRONIC



Technotronic byli KUL. Sprawdźcie pierwszy wpis na naszym blogu. Zeszłoroczny wspólny gig Uffie z Technotronic na Melcie był ostatecznym dowodem dla wątpiących, kto nie daje się przekonać i kręci nosem, że kicz i eurodance, niech przebiegnie maraton, a wtedy dowie się czegoś o dystansie.

Będzie to dlań lekcja tym lepsza, że do Technotronic dystansu mieć nie trzeba. Ich pierwszy album, "Pump Up The Jam", wymiata od początku do końca (a to, w perspektywie najntisowych one hit wonders, coś). Zamyka epokę, otwiera nową, tworzy i niemal wyczerpuje ramy eurodance'u. I choć paradokslanie jest jeszcze z 1989 roku (czasem, kiedy przeglądam muzyczne blogi i zalewa mnie powódź zainspirowanych ejtisami numerów - a jest tego z 80% całości, chcę pluć sobie w bakobrodę, ale wtedy odzywa się głos mądrości: czy to, co zawala póli w haenemie to naprawdę ostatni krzyk mody?) określa taneczne brzmienie lat dziewięćdziesiątych.

I cieszy buzie, rusza tyłki i inspiruje główki do dziś.

This beat is, this beat is
This beat is Technotronic
This beat is Technotronic
This beat is Technotronic
This beat is, this beat is
This beat is Technotronic
This beat is Technotronic
There's the dance floor, get on it
Technotronic - This beat is Technotronic

w wersji fidgetowej:
Nic Sarno - Jam

w wersji electro-house'owej (tak, to ci, co w San Fransisco zgwałcili Scotta McKenzie, ale mogliby to być i Kalwi & Remi - ten remiks jest nie-sa-mo-wi-ty):
Global Deejays feat. Technotronic - Get Up (Before The Night Is Over) !!!

w wersji jak dla mnie lekko kakofonicznej, ale Sylwii się podoba:
Tenderlions - Pump Up The Jam

w wersji popowo-ultraprzebojowej:
TicTac - Gettopop !!!!!!!!!!!!!

A w sobotę Pan TicTac wystąpi w Saturatorze razem z naszymi ulubionymi pedałnami z To Be Continued Team! Bi dea.



strfckr

29 października 2008

IN THE BEGINNING THERE WAS JACK, AND JACK HAD A GROOVE.



Mieliśmy niedawno okazję wymienić poglądy z kilkoma didżejami z Polski i Europy. Niemalże każdy z nich na pytanie: „co teraz grasz?” odpowiada „house!”. Niestety, przez ostatnią dekadę muzyka ta straciła na swojej ejtisowej szlachetności i obecnie kojarzy się nam jedynie z Klubokawiarnią i koszulkami polo. Lecz prawdziwy house to nie Bob Sinclair, Steve Angello i potworki w stylu „elektro-house”. Oryginalne chicagowskie brzmienia – protohouse i remiksy disco ścieżek z lat 70tych, Warehouse, geje i latynoamerykanie. Pierwotny house wyrósł z mieszanki disko, funk, synth popu, z pierwszej fascynacji nowymi Rolandami. Potem było już Detroit Techno, brytyjski Acid House i w końcu lata 90te. Od Happy Mondays do Prodigy. Wszystko to przechodzi swój pierwszy wielki renesans.
Nie ma sensu opowiadać całej historii gatunku, protoplaści, ojcowie chrzestni a nawet etymologia nazwy to temat na kilka oddzielnych postów. Pytanie brzmi: dlaczego didżeje w Europie i za oceanem tak ukochali sobie brzmienia sprzed dwudziestu lat? Dlaczego wyciągają sample gdzieś z połowy ubiegłej dekady? Bogowie fidgetów - Machines Don’t Care do upadłego samplują 2 Unlimited, Marshall Jefferson gości na wszystkich imprezach: od setów Steve’a Aoki po mixy rodzimego Sekty. J-Bounce z dumą opowiada o swojej fascynacji Ibizą lat 90tych a Tronik Youth już na początku roku zapowiadał dumny powrót house’u.

Trzy pierwsze to nieśmiertelne klasyki, trzy ostatnie - inspirujące się nimi nowości.

Kraze - The Party
Bizarre Inc. - Im Gonna Get You Original Flavour Mix
Baby D Let Me Be Your Fantasy (Dj Professor's X Club) (!!!)
Addictive Feat. T2 - Gonna Be Mine Simmons And Chistopher Club Mix
Paulo Colina - Le Voie Le Soleil (!!!)
Kings Of The Universe - Come Back Home

S.T.tees & Starfucker in da houSe

28 października 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 29/10/2008 GRAGEGARAGE



Iggy Pop - I Wanna Be Your Dog
...And You Will Know Us By The Trail Of Dead - Relative Ways
Deerhunter - Cover Me Slowly
Deerhunter - Agoraphobia
Sonic Youth - Sunday
...And You Will Know Us By The Trail Of Dead - Mistakes & Regrets
Wavves - Vermin
Wavves - California Goth
Pop Levi - Wannamama
The Rosebuds - Boxcar
The Rosebuds - Life Like
Interpol - Untitled
The Warlocks - So Paranoid
Wooden Shjips - Clouds Over Earthquake
Viva Voce - So Many Miles
Thee Oh Sees - Visit Colonel
Vivian Girls - Where Do You Run To
Crystal Stilts - Converging in the Quiet
Jeremy Jay - Beautiful Rebel
Women - Black Rice
Black Lips - Hippie, Hippie, Hooray
The Seeds - Try To Understand
Del Shannon - Runaway
Castaways - Liar Liar
Crimson Shadows - Even I Tell Lies
Wylde Mammoths - Nothing I Can Do
Division Of Laura Lee - Breathe Breathe
Psychic Ills - January Rain
Nirvana - Big Long Now
Codeine - D

brud pod paznokciem

Strzały Znikąd w nocy z wtorku na środę od 2:00 w Trójce]

BRING THAT BOOTEY TO THE GROUND



W sobotę przez Obiekt przeszło 800osobowe tornado. Dziękujemy Sebastianowi za mocny początek i Kesh za mocną kulminację. Co tu dużo mówić - było grubo. Na tyle grubo, że Kesh zostaje w Warszawie jeszcze na kilka dni. Zdjęcia z imprezy na tych oto pracowitych blogach:

elusivboy

pitaparty
blackt
generationstrange
bułaparty

24 października 2008

KESH



Już jutro postawi swe śliczne stópki na polskiej ziemi i zostanie z nami na tydzień. Ale najważniejsze, że zagra na naszej jutrzejszej imprezie w Obiekcie.
Kesh jest prawdziwym żywiołem przemysłu modowego i muzycznego. Djka i projektantka mody, celebrytka myspace, twarz londyńskiej alternatywy. Autorka jednej z najpopularniejszych balang w Londynie. Ubrania projektowała już jako nastolatka a jej unikalny styl przypadł do gustu takim gwiazdom jak Mariah Carey, Lupe Fiasco, Big Daddy Kane, A-Trak czy Kanye West. Obecnie projektuje linię ubrań dla Chromeo. Jako Djka występowała już na całym świecie grając u boku wspomnianego wyżej A-Traka czy Steve'a Aoki.



Mała próbka jej możliwości:
KESH MIXTAPE

22 października 2008

SHOW ME YOUR SEX



Muzyka ma płeć. Męska jest ta skomplikowana, kompozycyjna, produkcyjna, niska, dołująca. Heavy bass, dubstep, minimal, electro. Melodyjna, prosta, wokalna, wysoka, pozytywna to muzyka kobieca. Bmore, fidget, bassline, house.

Bjork - The Dull Flame Of Desire (Modeselektor rmx - Wersja Dla Chłopców)
Bjork - The Dull Flame Of Desire (Modeselektor rmx - Wersja Dla Dziewczynek)

Która ładniejsza?

S.T.tees

21 października 2008

STRZAŁY ZNIKĄD 22/10/2008 CTR+ALT



Songs: Ohia - I've Been Riding With The Ghost
Calexico - Writer's Minor Holiday
The Walkmen - Donde Esta La Playa
Calexico - House Of Valpariso
Calexico - Two Silver Trees
Forest Fire - Fortune Teller
Forest Fire - Sunshine City
Larkin Grimm - Be My Host
Whitley - Lost In Time
Bon Iver - Flume
Chad Vangaalen - Molten Light
Neil Young - Down By The River
Vetiver - The Swimming Song
Entrance - Darling
Megafaun - Find Your Mark
Fleet Foxes - English House
Megapuss - Lavender Blimp
Sons of Noel & Adrian - Indigo
Castanets - The Destroyer
Castanets - Prettiest Chain
Violent Femmes - Color Me Once
Sleepy Sun - Lord
Small Sur - Ohhhhh pt. 1
Small Sur - Two Mantras
Mazzy Star - Cry, Cry
Au - Sleep
Songs: Ohia - Tropic


Forest Fire do ciągnięcia co najmniej za darmo tu
a tu show

Piotr

W nocy, z wtorku na środę. Od 2. W Trójce.

ЗЙОМКИ З ВЕЧІРКИ



















Reszta zdjęć z kijowskiej imprezy w Xlib Club, do obejrzenia tu.