29 kwietnia 2009
STRZAŁY ZNIKĄD 29/4/2009 HONEY
3|2:00
The Jesus & Mary Chain - Just Like Honey
The Pains Of Being Pure At Heart - Gentle Sons
The Pains Of Being Pure At Heart - Contender
The Vaselines - Monsterpussy
The Vaselines - Jesus Wants Me For A Sunbeam
Dreamdate - How Low Are You?
Dreamdate - Wait For You
Dreamdate - Go Fish
Woods - To Clean
Woods - Born To Lose
Woods - September With Pete
El Perro Del Mar - Let Me In
El Perro Del Mar - L Is For Love
El Perro Del Mar - God Knows (You Gotta Give To Get)
Jeremy Jay - We Were There
Jeremy Jay - In This Lonely Town
Jeremy Jay - Slow Dance
Jeremy Jay - Where Could We Go Tonight?
Monsieur Minimal - Missing You
The Silver Seas - What If It Isn't Out There?
Speck Mountain - Backslider
Speck Mountain - Backsliding
Mazzy Star - Umbilical
Ulrich Schnauss - On My Own
M83 - Teen Angst
David Beans - Remorse, Meet Recovery
David Beans - Children
honey
mika
28 kwietnia 2009
BAD BUT BEAUTIFUL
Za nami pierwsza full profeska sesja zdjęciowa. Z takimi panami którymi trzymali lampy, bliźniaczkami, które dobierały ciuchy, panią od makijażu, skaczącym wszędzie Michalcem i Piotrem Porębskim z aparatem. Efekty zobaczycie wkrótce tu i ówdze. Pomimo, że nie lubię takich akcji, to tym razem było całkiem zabawnie, chociaż ze stresu rozbolach mnie brzuch. Na załączonej focie odgryzam Piotrowi twarz. Yummy.
S.T.tees
27 kwietnia 2009
BAT NA BJACZE
Bat For Lashes (na załączonym fotosie) lajki lajki
pierwsza płyta Bat For Lashes lajki lajki
patos nie lajki
druga płyta Bat For Lashes nie lajki
bardzo nie lajki
magiczne remiksy Duke'a Dumonta lajki lajki
Bat For Lashes - Daniel (Duke Dumont Remix) lajki lajki !!!!
mika
Etykiety:
duke dumont
DIM MAK PORN
Zastanawiałam się cały poranek - wklejać, nie wklejać. Wkleiłam. Możemy tylko dziękować Bogu, że roli męskiej nie zagrał Steve Aoki.
Harce w wytwórni.
Syl.
Etykiety:
porn
24 kwietnia 2009
ZNOWU TO ZROBIMY
Tym razem w Centralnym Basenie Artystycznym
Jaymo i Andy George to nie tylko świetni producenci ('Big Dipper' Andy'ego był bangerem zeszłego sezonu, który grali nawet Crookersi) i uznani Dje (prowadzą raz w miesiącu program In New DJs We Trust na antenie BBC1, gdzie sam Kissy Sell Out nominował ich jako jego ulubionych DJów roku 2008), ale także i przede wszystkim autorzy i promotorzy największej rozpierduchy w Lincoln, znanej jako MODA.
Dwa tysiące osób na każdej imprezie w starej fabryce i goście tacy jak Klaxons, Calvin Harris, Kissy Sell Out, Pete Tong, Annie Mac, Little Boots, Sinden, Fake Blood, Herve...
W tę sobotę MODA zawita do Warszawy, a Andy i Jaymo zagrają na Hungry Hungry Models Nite. Tym razem w starej pływalni (i dawnym oddziale YMCA!!!) - Centralnym Basenie Artystycznym, na tyłach Teatru Buffo i Hotelu Sheraton.
Kto nie wpadnie ten naleśnik, zwłaszcza że tej nocy i na tej imprezie swoje urodziny obchodzić będzie dobry duch warszawskich bib i najbardziej stylowy bej w mieście, Michalec Bartek.
Atmosferę rozgrzeją nasze superziomy - Slam Dunki z Wrocławia.
sobota 25 kwietnia, Centralny Basen Artystyczny
ul. Konopnickiej 6
23 kwietnia 2009
ŻABIMORE: ZWIERZĄTKA #2
Maj gad. Dopiero co Sylwia zaczęła zwierzęcy cykl żabim numerem Data Dog, a tu pojawiają się tacy żabieńcy. Może i mają ciut ropuszne poczucie humoru, ale didżejsko-producencki projekt Toadally Krossed Out! jest zupełnie świeży, bo i brandnowy, i przynoszący zdrowy a dawno w klubach nie słyszany dystans i luz. Kumasz?
Toadally Krossed Out! - Toads Theme
Mika
15 kwietnia 2009
STRZAŁY ZNIKĄD 15/4/2009 PIANOPATOSY
Neil Hannon - The Daed Only Quickly
Faris Nourallah - Life's A Bitch
Faris Nourallah - The Road
Jesper Norda - Let's Go To A Place Infected With Truth And Resist With All Of Our Hearts
Jesper Norda - Ami's Song
Jesper Norda - Gentle And Slow With A New Sharp Edge
Nick Cave & The Bad Seeds - Into My Arms
Lambchop - The Daily Growl
Micah P Hinson - The Possibilities
Coldplay - Trouble
16 Horsepower - Burning Bush
Dead Man's Bones - In The Room Where You Sleep (Wrap Party LIve Version)
Patrick Wolf - The Libertine
Jeremy Jay - Can We Disappear?
Radiohead - Pyramid Song
Sufjan Stevens - Redford (For Yia Yia & Pappou)
Kings Of Convenience - Once Around The Block (oryg. Badly Drawn Boy)
Jens Lekman - Pocketful Of Money
LCD Soundsystem - New York I Love You But You're Bringing Me Down
Chris Bathgate - Serpentine
Jesper Norda - Tomorrow You'll Be Forgiven But Tonight You Will Have Your Teeth Knocked Out
Jesper Norda - Little Ones
Jesper Norda - Green And Red And Blue
Prince & The Revolution - Sometimes It Snows In April
Antony Hamilton - Pass Me Over
David Bowie - Bring Me The Disco King
ściągnij audycję tu
Muzyka i nie tylko Jespera Nordy oficjalnie za friko jest tu .
Etykiety:
jeremy jay,
jesper norda,
strzały znikąd
14 kwietnia 2009
WINYLOWA KUCHNIA WUJKA BRODY
W tej edycji kuchni proponuję mało słowa pisanego, ale dużo gadanego. Trzy z czterech kawałków są mocno przegadane, choć różnorodnie, bo spotkamy tu pimpa, poetę i drag queen...
Zaczynamy od nowej epki Setha Troxlera "Aphrika" skąd wyjąłem tytułowy kawałek. Prosta, łukowa konstrukcja i eleganckie, old-schoolowe brzmienie Detroit pozwalają się cieszyć pierwszoplanowym monologiem. Zagadkowy głos i queerowe aluzje wprowadzają ciepłą, seksowną atmosferę. Trans-genderowy manifest. Potencjalny hymn na po-równościowe afterparty.
Atmosferę dalej podgrzewa Moodyman, kolejny weteran stylu Detroit. Tym razem wziął na warsztat kulturę lat sześćdziesiątych, a dokładnie styl blaxploitation. We "Freeki Mutha F cker" sampluje filmy, a w innych kawałkach nawet odgłosy zamieszek z '67. Gra z konwencjami, wywracając do góry nogami proste skojarzenia, choć z pewnością głęboki beat i rewelacyjny bas okraszony czasem pianinkiem budują bardzo erotyczne napięcie. Muzyczna to pornografia, czy perwersyjna gra ze słuchaczem? Bardzo ambiwalentna płyta. Puszcza oczko, ale nie dopuszcza nikogo zbyt łatwo ani za blisko.
"Genius of the Crowd" weteranów z Dop to nie tylko tytuł ich najnowszej epki (i tytułowego utworu), ale wiersz Charlesa Bukowskiego {czytajcie tutaj}. Ten w guncie rzeczy prosty, house'owy numer z zaplątanymi wokalizami i punktowanymi chórkami nabiera dzięki mocnemu, prowokacyjnemu wierszowi ciekawego wydźwięku. Dop pokazuje, podobnie jak Moodyman, że muzykę klubową stać na spory dystans i potencjał do inteligentnej kontestacji.
Odpoczywając trochę od gadania, proponuję intrygujący instrumentalny eksperyment. Digitalism dał się zremiksować w "Science Experiment" nie do poznania, ze skutkiem co najmniej interesującym. Kawałek, podobnie jak te powyższe, wywraca trochę do góry nogami swoje własne poletko. Remikserzy rozłożyli muzykę Digitalism na czynniki pierwsze wydobywając z niej akcenty ambientowe, deep-house'owe i dubstepowe. W rezultacie powstał zaskakujący, hipnotyczny utwór o dosyć odważnym charakterze. Laboratoryjny podtytuł dobrze oddaje nie tylko eksperymentalną naturę kawałka, ale też i jego kliniczny nastrój.
Broda
Zaczynamy od nowej epki Setha Troxlera "Aphrika" skąd wyjąłem tytułowy kawałek. Prosta, łukowa konstrukcja i eleganckie, old-schoolowe brzmienie Detroit pozwalają się cieszyć pierwszoplanowym monologiem. Zagadkowy głos i queerowe aluzje wprowadzają ciepłą, seksowną atmosferę. Trans-genderowy manifest. Potencjalny hymn na po-równościowe afterparty.
Atmosferę dalej podgrzewa Moodyman, kolejny weteran stylu Detroit. Tym razem wziął na warsztat kulturę lat sześćdziesiątych, a dokładnie styl blaxploitation. We "Freeki Mutha F cker" sampluje filmy, a w innych kawałkach nawet odgłosy zamieszek z '67. Gra z konwencjami, wywracając do góry nogami proste skojarzenia, choć z pewnością głęboki beat i rewelacyjny bas okraszony czasem pianinkiem budują bardzo erotyczne napięcie. Muzyczna to pornografia, czy perwersyjna gra ze słuchaczem? Bardzo ambiwalentna płyta. Puszcza oczko, ale nie dopuszcza nikogo zbyt łatwo ani za blisko.
"Genius of the Crowd" weteranów z Dop to nie tylko tytuł ich najnowszej epki (i tytułowego utworu), ale wiersz Charlesa Bukowskiego {czytajcie tutaj}. Ten w guncie rzeczy prosty, house'owy numer z zaplątanymi wokalizami i punktowanymi chórkami nabiera dzięki mocnemu, prowokacyjnemu wierszowi ciekawego wydźwięku. Dop pokazuje, podobnie jak Moodyman, że muzykę klubową stać na spory dystans i potencjał do inteligentnej kontestacji.
Odpoczywając trochę od gadania, proponuję intrygujący instrumentalny eksperyment. Digitalism dał się zremiksować w "Science Experiment" nie do poznania, ze skutkiem co najmniej interesującym. Kawałek, podobnie jak te powyższe, wywraca trochę do góry nogami swoje własne poletko. Remikserzy rozłożyli muzykę Digitalism na czynniki pierwsze wydobywając z niej akcenty ambientowe, deep-house'owe i dubstepowe. W rezultacie powstał zaskakujący, hipnotyczny utwór o dosyć odważnym charakterze. Laboratoryjny podtytuł dobrze oddaje nie tylko eksperymentalną naturę kawałka, ale też i jego kliniczny nastrój.
Broda
Etykiety:
broda,
minimal,
tech-house,
winyl
11 kwietnia 2009
ZWIERZĄTKA #1
Żaby mają sylwetkę charakterystyczną dla wszystkich płazów bezogonowych: ciało krótkie, spłaszczone, pokryte nagą skórą. Palce tylnych nóg spięte błoną pławną. Język wąski, długi, rozwidlony, wyrzucany, lepki.
Data Dog - Native Frog
S.
7 kwietnia 2009
STRZAŁY ZNIKĄD 8/4/2009 PIE JESU
od 2:00 do 4:00 w Trójce
Donald Byrd - Cristo Redentor
Fairfield Four - Lonesome Valley
Nimrod Workman - Oh Death
Sister Fleeta Mitchell & Rev. Willie Mae Eberhard - Satan, Your Kingdom Must Come Down
Norfolk Jubilee Quartet - No Hiding Place
Tom Waits - Jesus Gonna Be Here
Cocorosie - Jesus Loves Me
Elizabeth Cotten - Jesus Lifted Me
Viking Moses - Crosses
David Karsten Daniels - Jesus And The Devil
The Welcome Wagon - Jesus
Norman Greenbaum - Spirit In The Sky
Neutral Milk Hotel - King Of Carrot Flowers Pts. Two & Three
Entrance - Prayer Of Death
John Fahey - Dance Of Death
Bonnie 'Prince' Billy - I See A Darkness
Samamidon - O Death
Ralph Stanley - O Death
The Warlocks - Death, I Hear You Walking
The Books - Of The Word God
Matteah Baim - Death Of The Sun
Castanets - Crops Of Crosses
Small Sur - Roots
Sufjan Stevens - Oh God, Where Are You Now? (In Pickerla Lake? Pigeon? Marquette? Mackinaw?)
Timbre - Kyrie Eleison
Jeff Buckley - Corpus Christi Carol
Moto Boy - Pie Jesu
Ściągnij program tu
mika
Etykiety:
strzały znikąd
5 kwietnia 2009
CZEKOLADOWY CAŁUS
Do naszych łakomych rączek trafił właśnie najnowszy numer Chewyego, z EPki, która ma pojawić się we wtorek. O Apocalypse już pisaliśmy. Teraz serwujemy całusa. Ssijcie i smakujcie.
Chewy Chocolate Cookies - It Was Only A Kiss
Sylwia
Etykiety:
chewy chocolate cookies
4 kwietnia 2009
EUROWIZJA
Are "smyki" the new "staby"?
Czy Bregovic zacznie kleić bity?
Czy Crookersi wystąpią na Eurowizji?
Czy bycie cyganem jest cool?
Te i wiele innych pytań nasuwa mi się ostatnio, gdyż co rusz natrafiam na urocze obciachy, jak bałkańskie zaśpiewy u Mr.Miyagi, czy zulusi+kowboje+cyganie u Zombie Disco Squad. I waham się - czy to jest świadoma gra konwencją, czy są to już przysłowiowe "pióra w dupie".
Zombie Disco Squad - Eurovision
Steve Angello - Gypsy (Laidback Luke Gypsy Woman Remix)
Mr Miyagi - We Gonna Give You The Lesson
Hot Pink Delorean - Paganini
Crookers - Gypsy P
Sylwia, córka cygana.
Etykiety:
crookers,
cyganie,
hot pink delorean,
mr. miyagi,
smyczki,
steve angello,
zombie disco squad
3 kwietnia 2009
STRZAŁY ZNIKĄD 3/4/2009 STRZAŁY W BIAŁY DZIEŃ
The Strange Boys - Should Have Shot Paul
The Pains Of Being Pure At Heart - Young Adult Friction
Jeremy Jay - Gallop
Kurt Vile - Freeway
Jonathan Wilson - Desert Raven
General Elektriks - Raid The Radio
General Elektriks - Little Lady
Monsieur Minimal - Love Is A Circle
Peasant - Fine Is Fine
Adam Kesher - Local Girl (The Shoes Remix)
La Roux - In For The Kill (Skream's Let's Get Ravey Remix)
zasys
zasys dżdż zaraz
Etykiety:
jeremy jay,
strzały znikąd
2 kwietnia 2009
WINYLOWA KUCHNIA WUJKA BRODY
Po krótkiej przerwie wraca kuchnia, a wraz z nią świeży winyl do wąchania. Dziś na warsztat biorę cztery kawałki raczej młodszych (poza pierwszym) artystów. Kultywować więc będziemy wiosnę. Radośnie.
Herb LF, jedyny w dzisiejszym zestawieniu wyjadacz, aktywny jest od 1997. Thirtyfive pochodzi ze świetnej EP-ki prezentującej dokonania zacnej wytwórni Circus Company. Herbuś trochę funkuje, choć jego bity mają raczej metaliczny posmak. Utwór prowadzi jednak nawiązujący do klasyki deep-house syntezator, oraz świetnie rozłożone sample. Thirtyfive nie spieszy się, konsekwentnie rozwija w swoją stronę - obraca się do słońca i lekko kiwa głową czekając na lato...
George G and Livio & Roby narobili ostrego zamieszania wydając trzy EP-ki z rzędu dla rewelacyjnej Cecille, a wcześniej dla Fumakilla. Moim zdaniem to objawienie sezonu, mimo pewnej wtórności wobec Guillaume'a, który wyznaczył kanon tego stylu. Jakiego, pytacie? Nowoczesnego house'u, który zmienia się od spodu, a nie tylko żongluje wokalizami. G&L&R zbudowali w Gorilla ładną siatkę rytmiczną w której jest miejsce na samplowaną, żywą oraz syntetyczną perkusję. Kiedy do tego dołożymy klasyczny, house'owy beat, flecik i ładnie punktujące liźnięcia na klawiszach robi się naprawdę ciekawie. Podobnie jak w poprzednim kawałku plumka sobie gdzieś w tle przyjemny, okrąglutki bas o funkującym zacięciu. Im jednak dalej w las, tym bardziej czuć, że coś tu jest nie tak, bo o ile się nie znudzimy, zaczyna się budzić w nas tytułowa małpka i można łatwo skończyć w dzikich podskokach, odstawiając niezłą żenę przed rodziną/partnerem/znajomymi. Uwaga! Gorilla wciąga i przyjemnie ogłupia, bardzo lekko i letnio.
Vega Marka Hemanna nadal pozostawia nas w zakreślonych wcześniej ramach - pomiędzy deep a tribal house. Tym jednak razem potężny rytm popycha nas w bardziej melancholijne rejony. Ciężkie segmenty pełne tłustego beatu zaokrąglone są na rogach subtelnymi samplami z gitarą i dalekimi echami wokaliz. Utwór ten ma ciekawe spektrum emocji - pokazuje że ten rodzaj muzyki może być bardzo pojemny. Vega chce, by tańczyć do niej z zamkniętymi oczami, z rozmarzeniem i pogodną nostalgią. Coś ulotnie pięknego nawiedza w paru miejscach ten kawałek niczym duch.
Dzisiejsze zestawienie kończymy kompozycją Sassicaia Michela Cleis & Salvatore Freda. Tak jak w Gorilla mamy tu mocny beat w otoczeniu akustycznych perkusjonaliów. Podobnie jak u Herb LF i Marka pojawia się tu przewodni, syntetyczny motyw, który wije się przez cały utwór, dodając mu głębi i nutki melancholii. Całość jednak toczy się bezlitośnie do przodu, pędząc na gęstej siatce rytmu tak, że smugi melodii zaczynają przywodzić na myśl fluorescencyjne koła zataczane przez kołyszące się biodra. Cadenza ponownie udowadnia, że ma jasno określoną koncepcję na nowoczesne techno. Jaką? Przyjrzyjcie się okładce!
Broda
Herb LF, jedyny w dzisiejszym zestawieniu wyjadacz, aktywny jest od 1997. Thirtyfive pochodzi ze świetnej EP-ki prezentującej dokonania zacnej wytwórni Circus Company. Herbuś trochę funkuje, choć jego bity mają raczej metaliczny posmak. Utwór prowadzi jednak nawiązujący do klasyki deep-house syntezator, oraz świetnie rozłożone sample. Thirtyfive nie spieszy się, konsekwentnie rozwija w swoją stronę - obraca się do słońca i lekko kiwa głową czekając na lato...
George G and Livio & Roby narobili ostrego zamieszania wydając trzy EP-ki z rzędu dla rewelacyjnej Cecille, a wcześniej dla Fumakilla. Moim zdaniem to objawienie sezonu, mimo pewnej wtórności wobec Guillaume'a, który wyznaczył kanon tego stylu. Jakiego, pytacie? Nowoczesnego house'u, który zmienia się od spodu, a nie tylko żongluje wokalizami. G&L&R zbudowali w Gorilla ładną siatkę rytmiczną w której jest miejsce na samplowaną, żywą oraz syntetyczną perkusję. Kiedy do tego dołożymy klasyczny, house'owy beat, flecik i ładnie punktujące liźnięcia na klawiszach robi się naprawdę ciekawie. Podobnie jak w poprzednim kawałku plumka sobie gdzieś w tle przyjemny, okrąglutki bas o funkującym zacięciu. Im jednak dalej w las, tym bardziej czuć, że coś tu jest nie tak, bo o ile się nie znudzimy, zaczyna się budzić w nas tytułowa małpka i można łatwo skończyć w dzikich podskokach, odstawiając niezłą żenę przed rodziną/partnerem/znajomymi. Uwaga! Gorilla wciąga i przyjemnie ogłupia, bardzo lekko i letnio.
Vega Marka Hemanna nadal pozostawia nas w zakreślonych wcześniej ramach - pomiędzy deep a tribal house. Tym jednak razem potężny rytm popycha nas w bardziej melancholijne rejony. Ciężkie segmenty pełne tłustego beatu zaokrąglone są na rogach subtelnymi samplami z gitarą i dalekimi echami wokaliz. Utwór ten ma ciekawe spektrum emocji - pokazuje że ten rodzaj muzyki może być bardzo pojemny. Vega chce, by tańczyć do niej z zamkniętymi oczami, z rozmarzeniem i pogodną nostalgią. Coś ulotnie pięknego nawiedza w paru miejscach ten kawałek niczym duch.
Dzisiejsze zestawienie kończymy kompozycją Sassicaia Michela Cleis & Salvatore Freda. Tak jak w Gorilla mamy tu mocny beat w otoczeniu akustycznych perkusjonaliów. Podobnie jak u Herb LF i Marka pojawia się tu przewodni, syntetyczny motyw, który wije się przez cały utwór, dodając mu głębi i nutki melancholii. Całość jednak toczy się bezlitośnie do przodu, pędząc na gęstej siatce rytmu tak, że smugi melodii zaczynają przywodzić na myśl fluorescencyjne koła zataczane przez kołyszące się biodra. Cadenza ponownie udowadnia, że ma jasno określoną koncepcję na nowoczesne techno. Jaką? Przyjrzyjcie się okładce!
Broda
Etykiety:
broda,
deep-house,
minimal,
tech-house,
winyl
1 kwietnia 2009
STRZAŁY ZNIKĄD 1/4/2009 DŻDŻ
The Flamingos & The Complexions - I Only Have Eyes For You
Fugees - Zealots
The Hot 8 Brass Band - Sexual Healing (oryg. Marvin Gaye)
Ramsey Lewis - The In Crowd
Jerzy Milian - Luciano Coxcomb
Solex - Shoot Shoot!
Hassle Hound - Saw You Walk On Nighttime Minutes
Moondog - Bird's Lament
Jimi Tenor - Call Of The Wild
Patrick Cleandenim - Days Without Rains
Jurrasic 5 - Swing Set
Dave Douglas - Hot Club Of 13th Street
Ulver - Dead City Centres
Jerzy Milian - Dialogue At Midnight
Cinematic Orchestra ft. Roots Manuva - All Things To All Men
Kurt Elling - Higher Vibe
Nemezis - Musique De Film
Shitao - Water Ghost
Vincent Gallo - Yes, I'm Lonely
Chet Baker - My Funny Valentine
Bohren & Der Club Of Gore - Karin
Bohren & Der Club Of Gore - Prowler
Donald Byrd - Cristo Redentor
dżdż
no i przypominam, że w bonusowe strzały w piątek między 15 a 16!! beware.
Etykiety:
jazz,
moondog,
strzały znikąd
Subskrybuj:
Posty (Atom)