1 grudnia 2008
PREZENTY URODZINOWE
Jakie były każdy widział. W klubie było tak około miliona osób. Wszyscy Dje zagrali przednio, poczynając od minimalowego No Prostitution, Kosakota i jego techno, a na patetycznym Duke'u kończąc. Nasz set jaki był każdy słyszał: basy, fidgety, staby, house, rap-srap i inne. Naklejki się kleiły bardziej od waty cukrowej. Fotorelacja na blogach obiektu znalezionego, jagody i pity-pudelka.
Etykiety:
balanga,
duke dumont,
hhm,
kręcenie dupą,
obiekt znaleziony
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dzieki za "pite-pudelka"
OdpowiedzUsuń:))))))))
pita sciska!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://mktsmpl.blogspot.com/ kilka z bronia aka klika z bronia.
OdpowiedzUsuńmatka byla by dumna. git urodziny
OdpowiedzUsuń