11 maja 2008
LUV SONGS #1
Moja setlista ocieka seksem. Prowadzi się gorzej od Piotra i Eryka razem wziętych. Tych niegrzecznych kawałków jest tyle, że postanowiłam je skatalogować, podzielić na podgatunki i krok po kroku uchylać rąbka tajemnicy na naszym blogu.
Zaczynamy od Lil' Wayne'a i jego "Lollipop". O ile bardziej kuszący niż wszystkie cukierki 50 Centa razem wzięte. Smacznego.
Lil Wayne - Lollipop (Spinstyles remix)
S.
PS - a oto nasze ostatnie znalezisko - dla tych, którzy do tematu podchodzą z dystansem. lolporn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
fajne Sylwio, bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńseks seks seks seks, ty dziwko jak mogłaś mnie tak rozochocić
OdpowiedzUsuńto w nagrodę za Różewicza. w piątek dostaniesz więcej.
OdpowiedzUsuńS.