9 stycznia 2009

CHÓRY UPIORÓW



W Ryanie Goslingu zaczęłam się kochać, kiedy obsmarowany samoopalaczem grywał w polsatowym serialu "Młody Hercules". Ale czas chałtur się skończył, potem była główna rola w "Fanatyku" i całej masie innych niezal produkcji. Ale Ryan Gosling olał kino, zamienił się w Nicka Cave'a i zacząl nagrywać takie piosenki.

Dead Man's Bones - In The Room Where You Sleep (Live Version)
Featuring The Silver Lake Conservatory of Music Children’s Choir





Sylwia

6 komentarzy:

  1. a jeszcze nasamwprzod byl serial o liceum na statku, mocno w klimacie 2 sclub 7 czy innego plastiku. i on tam gral takiego ciamajde. a tu widac ze ta cala beztroska mu bokiem wychodzi, bo sie mlody nagral cierpietniczych postaci, nasluchal cave i chce byc jak arcade fire;p ale finalowy hi-hat autorstwa malego pirata mnie wbil rozbawil. calos naprawde urocza. a jared "emo" leto ci nie podchodzi? ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tam znajduję taki gotycko-horrorowy nastrój i te dzieci takie rozbrykane. a video zostało nakręcone na kinderbalu z okazji halloween, gdzie atrakcji było w bród - dmuchane zamki, malowanie buziek, słodycze. a jareda leto jeszcze nie zaznałam, podobno johnny deep też nie próżnuje.

    Syl.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy10/1/09 19:03

    "Liceum na morzu"! pamiętam!
    takie arcade fire trochę. ale nawet nawet. nie spodziewałabym się!

    OdpowiedzUsuń
  4. mi to w ogóle arcade fire nie pachnie, nick cave - tak. ale kto by starucha pamiętał...

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy12/1/09 20:58

    oj tego starucha, to chyba wcześniej niż majkę jeżowską znałam. ale oczywiście wtedy to majka wygrywała.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy14/1/09 00:55

    chyba ciebie kręcono na kinderbalu

    OdpowiedzUsuń

Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?