Remiks Buriala przypomniał mi o jednej z piosenek, które rozkochały mnie w amerykańskim folku i country. Pierwszy raz świadomie usłyszałem ją w gotycko-alt. countrowym wykonaniu 16 Horsepower, ale z pewnością znałem ją znacznie wcześniej z popielatych filmów o kowbojach.
Interpretacji tej tradycyjnej folkowej pieśni istnieją setki, ja w swoich zbiorach, oprócz wspominanego 16 Horsepower, mam jeszcze Johnny'ego Casha z trzeciej części jego sływnego cyklu 'American' i bardzo filmową wersję kwartetu West Charliego Hadena, która brzmi jak końcowa muzyka w ostatnim filmie noir.
Wersja Jamiego Woona w oryginale ma fajne gospelowe chórki, ale jego słodki chłopięcy głos gryzie się z egzystencjalną powagą utworu. Tak jakby Michael Buble śpiewał o holokauście. Przeniesiony przez Buriala w [haunt]ologiczne elektroniczne bity, trzaski i pogłosy nabiera soulowego wyrazu i głębi, brzmi poważniej i prawdziwiej.
Jamie Woon - Wayfaring Stranger (Burial rmx)
16 Horsepower - Wayfaring Stranger
Charlie Haden & Quartet West - Wayfaring Stranger
Johnny Cash - Wayfaring Stranger
^^ ! /< @
<3 ojojoj kwartet ślicznie.słucham tego chyba z n-ty raz i nie mogę przestać...;D
OdpowiedzUsuńHadenowa aka noirowa interpretacja została hitem nocnego zestawienia radia laszczki. jedyny żyjący jeszcze obywatel Bartosz M. określił utwór jako "niezwykle przejmujący" a jego kot wygląda na szczerze wzruszonego.
OdpowiedzUsuńA ja już wykonanie kwartetu słyszałam. :) Rok temu w SZ. Do tej pory audycja z 19.11.2008 to moja ulubiona. :)
OdpowiedzUsuńa nawet już nie pamiętałem, że grałem. ładna to audycja była, fakt. dzięki.
OdpowiedzUsuńpzdr
ptr
remiks buriala wcale nie jest taki niedawny...
OdpowiedzUsuńa to prawda, moje przeoczenie
OdpowiedzUsuńpzdr
mika