Z tytułowym - ciekawe czy celowym - nawiązaniem do "kultowego i magicznego" albumu Neila Younga swoje żniwa rozpoczyna szczecinianin Harbour Hoes. Dopiero co dzielił się z nami swoim miksem, ale jak widać nie zasypuje gaci w komnacie, nie spoczywa na Laurze, tylko pracuje ciężko. Ja za to jestem leniwy, więc dalej polecimy już z notką od wydawcy, Murder Death Kill:
"Harvest EP to 2 autorskie pieśni poczynione przez farmera zwanego dalej Harbour Hoes, żyjącego w jednym z największych portów Polski. A także kompilacja 4 remixów dokonanych przez jego kumpli (o dziwo, ma takich!). Ne Ne Ne i Divaka Li to krótka podróż przez basowe łąki, trzeszczące obory i dziewicze ste(o)py, remixy natomiast to wizja młodych, zdolnych i szalonych "miastowych", takich jak: DJ Spox, DJ Invent i Nikola Waters."
^^ ! /< @
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?