22 lipca 2008

LUV LETTERS

Pierwszy od Lekarza Sarmaty Dyżurnego na pogotowiu w Gdyni:



Drugi od Vodka Girl:






Bitch, you breakfast.

Le Le - Breakfast

5 komentarzy:

  1. srodek niejasnego pochodzenia? a co metke mial miec;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy23/7/08 11:40

    a moje miasto to Białystok...

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy24/7/08 12:41

    Nie wiem, czy to pierwsze oznaki mojej schizofrenii, ale tańce na Chłodnej są w sobotę. Według biuletynu i strony Jadło również w sobotę Starfucker gra u nich. Rozszczepienie jaźni czy błąd jakiegoś systemu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta, rozszczepienie hahaemowej jaźni, jestestwa. Sylwia i Eryk na Chłodnej, ja w Jadle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy24/7/08 20:29

    no nie, muszę pogodzić miłość do hungry z miłością do piotra!

    OdpowiedzUsuń

Nim cokolwiek napiszesz, pomyśl o swojej matce. Czy byłaby dumna?