30 lipca 2008
BOND. JACK BOND.
Pamiętam doskonale, jak Jack White opowiadał Kaczkowskiemu w wywiadzie parę lat temu, że od zawsze marzył o napisaniu piosenki do filmu o seksacyjnych przygodach agenta 007. Ułożył sobie nawet taki temat muzyczny, ale że z Bondem mu nie wyszło, zrobił z niego piosenkę dla The White Stripes. Nazwał ją "Seven Nation Army".
A tu mi od rana muzyczne serwisa donoszą, że marzenia się spełniają. Jack White napisze piosenkę do najnowszego Bonda, "Quantum of Solace", i wykona ją razem z Alicią Keys. Gdyby nie wykorzystał słynnego basu (a w zasadzie przestrojonej gitary) do wspomnianego numeru Pasków, mielibyśmy być może najlepszy bondowski temat. Dziś White zdaje się mieć niewiele wspólnego ze wściekłym geniuszem, jakim był kilka lat temu, mimo to trzymam kciuki i czekam. Koncept przedni, duet - pierwszy w historii piosenek do Bonda - z Alicią może być intrygujący, tytuł - "Another Way to Die" - daje radę. Oby okazało się, że Jack był przezorny i takich niesamowitych tematów ułożył wtedy kilka.
The White Stripes - Seven Nation Army (Tim Deluxe Bootleg Remix)
Fucker. Starfucker.
P.S. Nasz blog zamienia się powoli w serwis informacyjny. Dzisiejszego niusa donoszę za Pitchforkiem, który donosi za Billboardem, który dodaje, że przedstawiciele artystów nie potwierdzili jeszcze tej informacji.
Etykiety:
james bond,
the white stripes
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
nie wiem, ale jakos tak pesymistycznie sie zapatruje na ten duet. alicia w pojedynke owszem, ale z jackiem. zobaczymy jak to wyjdzie w praniu.
OdpowiedzUsuńnawet jeśli wyjdzie nie najlepiej, to należy mu się, no.
OdpowiedzUsuń