24 sierpnia 2008
NIEDOBRE, ZŁE I BRZYDKIE
Przykro o tym mówić, ale najgorętsi producenci ostatnich miesięcy na ostatniej epce "E.P.Istola" popadają w autoplagiat. Jak to często z producentami bywa, najlepsze patenty zknobbowali innym w remixach, a teraz brakuje im ognia. Było napierdalać milion remików miesięcznie? W obliczu zapowiadanej na koniec roku płyty autorskiej budzi to niepokój. "Mad Kidz" było średnie, Istola, a zwłaszcza oparte na szkielecie ich własnego miksu "Thunderstruck" Acepiorundece "Il Buono", budzi po prostu niesmak. Na pocieszenie opus #1479943765943092 w ich tegorocznym katalogu: świeża przeróbka Davida Guetty. Fajna, ale bez zesrania.
Crookers - Il Buono
Crookers - Il Brutto
David Guetta - Joan of Arc (Crookers 'Hardtime' Remix)
starfucker
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
niestety, crookers po pierwszym niesamowitym boomie zaczęli zjadać swój ogon - większość kawałków na identycznej pętli beatu, identyczne sample, brzmienia, nawet melodyjki w podobny deseń - od razu było słychać, że to ich remix - kolejne nic nowego nie wnosiły ani do orginału, ani do samej twórczości włochów
OdpowiedzUsuńa ta EPka to już przegięcie, mam nadzieję że się zrehabilitują ;)
hej,mysle,ze ta full legal epka na mad decent, to zwykle ukoronowanie ich tworczosci i wykopanie sobie drzwi do nowego etapu. wyrobili sobie marke,przybijaja nad nia pieczec i przejda w nowy etap.
OdpowiedzUsuńmysle,ze byla potrzebna.
dla mnie problem polega na tym, że na przestrzeni miesięcy w ich numerach nie ma żadnej dynamiki formy, żadnych zmian. fake blood ewoluuje niesamowicie, don rimini się zmienia (choć moim zdaniem to regres), herve szafuje brzmieniami i aliasami. panta curva rei. a u nich ciągle to samo.
OdpowiedzUsuńcrookers są dla mnie mimo wszystko wciąż numero uno ostatnich lat, stworzyli coś genialnego, niby banalnego ale niekopiowalnego z drugiej strony (chyba, że przez nich samych).
oby ta epka była tylko zamierzoną ale nieudaną koronacją bardzo udanego etapu w ich karierze. oby płyta przyniosła nowe oblicze albo choć wstrzeliła się w postępujące nowe trendy.
to byłem ja, starfucker. pozdereczko.
OdpowiedzUsuńepka jest kapitalna. czepiacie sie bez sensu. kazdy numer z epki to banger, czegoz chciec wiecej?
OdpowiedzUsuńNikt nie mówi, że to słabe kawałki, tylko że już je wcześniej słyszeliśmy pod innymi tytułami. O autoplagiat chodzi.
OdpowiedzUsuństrfckr
wiem tyle,ze nie mogli skorzystac z numeru ac/dc przy legalnej produkcji (moze chodzilo o problem z clearowaniem sampla?).
OdpowiedzUsuń"tylko że już je wcześniej słyszeliśmy pod innymi tytułami"
o jakie numery Wam chodzi? Crookers odkrylem stosunkowo niedawno (rok temu slyszalem ich mix i mnie nie przekonal kompletnie ale teraz jaram sie) , poprosze wiec o jakas liste ich produkcji (jesli laska) - takich ich znaków firmowych i megabomb. z gory dziekuje i pozdrawiam
Jasne, że nie mogli legalnie, ale jeśli wiedzieli, że skleili genialnego hooka, mogli go nie wykorzystywać do nie swojej produkcji. A skoro już wykorzystali, mówi się trudno.
OdpowiedzUsuńIl Brutto śmiga już od miesięcy pod tytułem "Purple Lens Game", pod tym tytułem miało też wiele miesięcy temu remiks Beetrootsów (teraz jako Il Bruttissimo bodaj). Tu nie ma powielania się, mają w końcu prawo zmieniać tytuły własnych numerów, ale też trudno mówić o świeżości.
Ciekawy wpis o Crookach i zbiór ich starych, w tym hip-hopowych numerów: http://sex4ears.blogspot.com/2008/08/sex4ears-3-crookers.html
strfckr
wielkie dzieki. o to mi wlasnie chodzilo. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie Epka Crookers to jakieś nieporozumienie. Zwykła napierdalanka. Tak jak podobały mi się remiksy... Day'N Nite for example, tak ta epka to totalna opozycja mojego jarania się. W trackach nie słychać różnicy i strasznie męczy. BLE
OdpowiedzUsuń